To koniec otyłości na świecie! Trójka młodych naukowców-bohaterów wybawia ludzkość od nadwagi ZA DARMO

Cały świat medycyny huczy o niesamowitym wyczynie młodych geniuszy. Oto trójka najzdolniejszych studentów na świecie. Ich losy połączyły się na stypendium medycznym w Singapurze. Tam młodzi naukowcy wspólnymi siłami dokonali historycznego przełomu w walce o ludzkie zdrowie.

Ich wynalazek trwale spala u każdego całą zbędną tkankę tłuszczową. Co ważne: całkowicie bezpiecznie oraz bez zmiany diety i trybu życia. Ten sposób gwarantuje chudnięcie w tempie 10 kg na 2 tygodnie. – Zrobiliśmy po prostu to, co medycyna mogła i miała obowiązek zrobić już 45 lat temu – komentują młodzi geniusze. Dzięki ich odkryciu, już 27 tysięcy obywateli Singapuru, Argentyny i Japonii schudło 10, 20, 40, 80 kg i więcej. Czas na Polskę!

Jedna saszetka tej przełomowej kuracji, mimo że jest niewielkiego rozmiaru, potrafi rozprawić się nawet ze 100 kg nadwagą. To dowód, że natura jest przepotężna! Tak, natura. Trzeba jasno podkreślić, że kuracja składa się wyłącznie z roślinnych ekstraktów.

– By schudnąć, ludzie poddają się drakońskim dietom albo katują swoje ciała ćwiczeniami. To wszystko jest nieskuteczne i szkodzi zdrowiu. Prawdziwe antidotum na nadwagę przez setki lat było dostępne na wyciągnięcie ręki, w roślinach. Rośliny te rosły sobie spokojnie na Ziemi i tylko czekały, aż ktoś wreszcie je dostrzeże. Wystarczyło tylko połączyć je ze sobą i pozwolić im działać – opowiadają młodzi geniusze.

Największą pasją Ani zawsze była medycyna, z której właśnie kończy doktorat. Zapytaliśmy Anię, dlaczego wraz z kolegami ze stypendium medycznego postanowiła wynaleźć sposób na zwalczenie otyłości.

– Moja babcia przez nadwagę dostała cukrzycy i przedwcześnie odeszła z tego świata. Diego stracił ojca, gdy miał 7 lat. Powód? Zawał serca spowodowany nadwagą! U Keiichirō nadwaga jest dziedziczna, przez co jego rodzina cierpi na nadciśnienie i ma niebezpiecznie wysoki poziom cholesterolu. Faktem jest, że nadwaga skraca życie ludzi średnio o 12 lat…

Dzisiejsza medycyna – kontynuuje Anna – radzi sobie z grypą, przewlekłym bólem czy innymi dolegliwościami, a nie może nic zrobić z otyłością? To obłęd! Nie żyjemy przecież w średniowieczu. Nauka ma dziś nieograniczone możliwości. To był najwyższy czas, aby wynaleźć środek na otyłość.

Gdy poinformowaliśmy profesorów, jaki będzie przedmiot naszych badań, złapali się za głowy. Ostrzegali nas przed koncernami farmaceutycznymi…

Firmom sprzedającym leki opłaca się to, żeby ludzie mieli nadwagę. Otyłość powoduje choroby. Miażdżyca, nadciśnienie, cukrzyca – to tylko kilka spośród setek chorób powodowanych nadwagą. Choroby te wymagają leczenia. Leczenie wymaga leków.

Wynalezienie skutecznego środka na nadwagę to prawie pewne bankructwo dla koncernów farmaceutycznych produkujących leki na nadciśnienie, miażdżycę, cukrzycę, cholesterol, ból stawów i wiele innych…

A dla nas to idealna zemsta za chciwość, pazerność i arogancję – przyznaje oburzona Ania – ale przede wszystkim ogromna radość, że nasza ciężka praca przysłuży się ludzkości i uwolni ją od koszmaru nadwagi. Pozwoli odzyskać zdrowie oraz lepiej i dłużej żyć!

Po 17 miesiącach badań laboratoryjnych i testów klinicznych dokonaliśmy niemożliwego! Wynaleźliśmy połączenie roślinnych składników, które niszczy nadwagę raz na zawsze jednym ciosem. Potrzebowaliśmy tylko dowodów skuteczności i bezpieczeństwa.

Wysłaliśmy naszą kurację wraz z dokumentacją do badań 7 ośrodkom badawczym w Azji, Europie i USA. Świat naukowy zaczął o nas huczeć. Skuteczność naszej kuracji została potwierdzona ponad wszelką wątpliwość. Tylko w trakcie testów, skutecznie i bezpiecznie odchudziła 9 tysięcy osób. Nasze telefony nie przestawały dzwonić! Otrzymywaliśmy gratulacje od światowej sławy naukowców. Cieszyliśmy się. Do czasu, gdy…

Do tej pory nie mogę uwierzyć w to, co działo się później. Myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach… Dostaliśmy nauczkę o tym, do czego posuną się żądni zysku biznesmeni, których nie obchodzi ludzkie zdrowie i życie, a wyłącznie pieniądze – opowiada Ania ze łzami w oczach.

Nadchodził dzień prezentacji kuracji, gdzie podczas uroczystej gali mieliśmy otrzymać z urzędu patent na jej produkcję. 3 dni przed prezentacją w Singapurze pojawił się prezes amerykańskiego koncernu farmaceutycznego George R.

Przyleciał do nas prywatnym samolotem z samego Chicago. Zażądał spotkania. Nie chcieliśmy się zgodzić na spotkanie, ale on nie przyjmował odmowy. Po kilkudziesięciu uporczywych telefonach spotkaliśmy się z nim.

Usiedliśmy w fotelach naprzeciwko prezesa. Za nami stało 5 ochroniarzy – Jutro nigdzie nie wystąpicie. Zniszczycie wszystkie dokumenty, wyniki badań i swoje komputery. A potem znikniecie.

– Nigdy! Chyba sobie kpisz, człowieku! – Diego zerwał się z fotela, wściekły tak, jakby demon w niego wstąpił. Wtedy prezes tylko wykonał spokojny gest dłonią do swoich ochroniarzy, a ja z Keiichirō…

– Skoro jesteś takim bohaterem, to zobaczysz zaraz, jak giną twoi przyjaciele – powiedział prezes. I zaczął się śmiać. Myślałam, że umrę ze strachu. Zaczęłam płakać.

– Żegnam, dzieciaczki! – wykrzyczał prezes i kazał nam się wynosić. Był pewien, że udało mu się nas przestraszyć. I miał rację…

Ja i Keiichirō byliśmy w szoku. Nie wiedzieliśmy, co robić. Tylko Diego trzeźwo myślał. Nie miał zamiaru się poddać. Zaprowadził nas na policję. Ja nie chciałam tam iść. Kto by uwierzył, że taki poważny prezes w garniturze celuje z pistoletu do trójki „dzieciaków”?

Później wszystko potoczyło się bardzo szybko. W Singapurze jest tak mało przestępstw, że procesy sądowe odbywają się natychmiast. Prezes z jego ochroniarzami, 3 godziny po naszym zgłoszeniu przestępstwa, był już na sali sądowej.

W sądzie prezes był spokojny i pewny siebie. – W walizce mam 100 tysięcy dolarów. Weź je sobie i zapomnijmy o sprawie. Za godzinę mam spotkanie z ministrem zdrowia, więc nie mam czasu – odezwał się do wysokiego sądu z nieskrywaną arogancją.

Sędziego ze złości zalała krew. Taka zniewaga! Singapurczycy są bardzo honorowi i problem korupcji, łapówek i przekupstwa praktycznie nie istnieje w ich kraju. A już na pewno nie w takich poważnych instytucjach jak sąd.

Sędzia o nic więcej nie pytał. – Za zastraszanie studentów, próbę przekupstwa i obrazę sądu, zostaje pan skazany na karę chłosty. 30 batów – na sali rozległ się odgłos sędziowskiego młotka.

Prezes nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał. Nigdy nie zapomnę miny tego bufona. Ten człowiek myślał, że jest panem świata i za pieniądze wszystko załatwi. Był w takim ciężkim szoku, że zbladł jak ściana i nie był w stanie wydusić z siebie ani słowa. Natychmiast wyprowadzono go do celi w kajdanach.

– Później była już tylko radość, duma i poczucie, że spełniliśmy swoje zadanie. Ta historia z prezesem jest jak z jakiegoś filmu. Nauczyła nas jednak, że zachodnim światem rządzi pieniądz. Lecz na szczęście są jeszcze takie kraje, jak Singapur, gdzie ważna jest uczciwość i honor – wspomina Ania.

Z kuracji odchudzającej wynalezionej przez młodych geniuszy skorzystało 27 tysięcy kobiet i mężczyzn w wieku od 18 do 98 lat. Wszyscy z powodzeniem schudli do prawidłowej wagi. Żadna z tych osób nie doświadczyła efektów ubocznych. – Nasza kuracja jest w 100% naturalna, nie koliduje z żadnymi lekami ani nie powoduje alergii – tłumaczy Ania.

Udokumentowane efekty kuracji mówią same za siebie. Z jej pomocą każdy, kto chce schudnąć:

– Osoby, które już skorzystały z kuracji, piszą do nas listy z podziękowaniami. Niektóre osiągnęły imponujące efekty, zrzucając ponad 100 kg nadwagi. Wszystkie cieszą się dobrym zdrowiem i zyskali atrakcyjny wygląd. Udało im się stworzyć szczęśliwy związek, dostać awans w pracy. Powróciły do dawnych przyjemności, których odmawiały sobie przez wstyd spowodowany nadwagą, takich jak zwykłe opalanie na plaży czy pójście na basen...

Kobiety często piszą, że wreszcie mogą się ładnie ubrać i już nikt się z nich nie śmieje, że są „grubaskami”. To bardzo przykre, że nadwaga jest przyczyną wykluczenia społecznego. Tym bardziej cieszymy się, że pomagamy ludziom zyskać szczęśliwe życie – wyznaje Ania z dumą.

Z kuracji można skorzystać już w Polsce. Zainteresowanie jest ogromne, dlatego w Internecie masowo pojawiają się podróbki. Tylko na poniższej stronie można otrzymać oryginalną kurację z pełną gwarancją skuteczności. Co więcej, dzięki staraniom Ani Wasilewskiej...